Najlepsze życzenia noworoczne dla wszystkich
Niedziela
Rzadko się zdarza, że pracuję w niedzielę. A już prawie nigdy kiedy pracuję sam z własnej woli przez nikogo nie zmuszany. Ale tak zdarzyło się dziś. Nikt mnie nie zmuszał i jestem. Powiecie dziwne a jednak. Jestem. Cisza w budynku. Nic sie nie dzieje. Żadnych szumów szeptów czy korpo hałasu. Zmrok ogarnia okolice i ciemność się robi. A ja siedzę i dłubie korpo rzeczy. Gdyby tylko automat do kawy chciał współpracować było by lepiej. Pozdrawiam wszystkich niedzielnych korporacjuszy.
Weekend
Ostatnie 2 dni były bardzo ciężkie. Nabawilem się choroby żołądka i temperatura 39.6. Cała sobota w łóżku i sen. A w sobotę impreza urodzinowa córki. Przyjechała rodzina a ja niedysponowany. Nie było to fajne uczucie. Obok impreza a ty leżysz i nie masz siły wstać. Woda i brak jedzenia. Dopiero w niedzielę około południa było lepiej. Nie życzę tego nikomu.
Dobrej nocy i jutro udanego dnia
Szary czwartek
Jak bywa czasem, dziś mało ciekawy dzień. Nie spałem dobrze. Do późna w nocy krzątanina w kuchni i kulinarne wypieki. Pasztet. Ale spać dopiero przed 2 w nocy a rano o 6 pobudka . Zimno. Wieje. Ogólnie kiepskie samopoczucie. Ale nie poddaje się przeciwnościami losu i płynę pod prąd.
Weekend idzie szybkimi krokami a w sobotę impreza urodzinowa córki. Już się nie może doczekać na gości, dorosłą część rodziny. I oczywiście prezenty.
Miłego dnia wszystkim zapracowanym i tym poszukującym 🙂
6 grudnia Mikołajki
6 grudnia Mikołajki
Zdążyłem na autobus. Zdążyłem na pociąg. Zaczęło się od pysznego ciastka i własnoręcznie przygotowanej kawy. Rozpuszczalna z mlekiem i odrobiną cukru. Do tego ciastko nadziane śmietankowym budyniem. Palce lizać. Dosłownie. Dla ciała już było. A dla ducha mila rozmowa że współpracownikami. To będzie miły dzień.
6 grudnia Mikołajki
Zdążyłem na autobus. Zdążyłem na pociąg. Zaczęło się od pysznego ciastka i własnoręcznie przygotowanej kawy. Rozpuszczalna z mlekiem i odrobiną cukru. Do tego ciastko nadziane śmietankowym budyniem. Palce lizać. Dosłownie. Dla ciała już było. A dla ducha mila rozmowa że współpracownikami. To będzie miły dzień.
Ważne jest nastawienie
Taki jestem. Obserwuje ludzi obok. Chodzą. Zwiedzają. Szukają. Pewnie pomysłów na nowe. Na zmiany. Nic tak nie motywuje ludzi jak zmiany. A zmiany jeśli są z głową wychodzą tylko na lepsze. Skupiamy się na najważniejszym celu i pomijajamy rzeczy błahe i mało ważne.
#pozytywnienastawiony #czasnazmiany
O mnie
W przygotowaniu
Kontakt
Kontakt do mnie
– mail: blog(at)raus.pl
– https://www.facebook.com/sebekr
Wyzwania czas
Czas na wyzwanie. Czwartek 30.11.2017 był moim ostatnim dniem roboczym. Teraz jeszcze 90 dni i po 15 latach w korporacji od 1 marca zmiany.
Czy będą lepsze czy gorsze jeszcze nie wiem. Na razie burza mózgów.